poniedziałek, 22 października 2012

Ku czci i pamięci mojego Przyjaciela



Cóż mam Ci powiedzieć mój Drogi Przyjacielu, co mam napisać? Że będzie mi Ciebie brakowało, naszych rozmów, wygłupów, Twojej Dobroci, mądrości… Co mam napisać? Że wreszcie gdy po kilku miesiącach, latach, udało mi się do Ciebie dodzwonić obcy głos w telefonie oznajmił mi, że nie żyjesz… Teraz, gdy to ja chciałam Ciebie zaprosić na nasze molo w Sopocie… Tam gdzie Ty mnie kiedyś zabrałeś, we wspaniałą podróż… Zaprosić Cię w Twoje ukochane, samotne góry, gdzie jeździłeś po to, żeby się wyciszyć? Twoich żartów, że kobieta to diabeł wcielony, że nie wolno jej ufać, że nie wolno ufać mnie… Nasze rozmowy na każdy temat, wesoły i smutny… Mieliśmy jeszcze się spotkać, porozmawiać, dlaczego na mnie nie zaczekałeś? Znowu jestem uboższa, o wiele uboższa, o Twoje Piękne Istnienie… Żal, płacz, płacz… A nasze molo w Sopocie jeszcze bardziej samotne…
Byłeś Wielkim Człowiekiem, Wspaniałym Wielkim Człowiekiem, takim jakich się spotyka raz czy dwa razy w życiu albo nigdy, po których się płacze w nieskończoność, żegnaj Mój Kochany Przyjacielu, do zobaczenia TAM…
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 24, poz. 83), jakiekolwiek korzystanie z treści tego bloga lub zdjęć, które są na nim zamieszczone, bez wiedzy i zgody właściciela, jest zabronione.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz