piątek, 11 maja 2012

Scarlett O'Hara Buttler

I za każdym razem, obojętnie czy w dzień czy w nocy, zawsze, gdy Dzieci szczekają i biegną do bramy, biegnę jak one i patrzę czy to może Scarlett wróciła. Jak kiedyś Jej Mama Cudna, którą chcieli ukraść robotnicy i wywieźli Ją gdzieś a ona po trzech dniach brudna, zabłocona, zmęczona wróciła do domu, wróciła do mnie, wierzyłam że wróci - tak jak teraz wierzę, że wróci Scarlett. I nie przestanę w to wierzyć, nie przestanę na Nią czekać, nie przestanę Jej szukać. Dlatego wtedy uciekła w tej Pszczynie, nie wiem po co Ją tam zawieźli, wyczuła wtedy Dina i Sarę, którzy przez kilka dni mieszkali u tej nieludzkiej baby, wyczuła, że jest blisko domu i uciekła. Złapali ją i znowu gdzieś wywieźli, i dlatego ta baba miała w oczach oprócz nienawiści tę satysfakcję, gdy na mnie wtedy patrzyła. Nie szkodzi, odzyskam Ją, moją kochaną Księżniczkę.
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 24, poz. 83), jakiekolwiek korzystanie z treści tego bloga lub zdjęć, które są na nim zamieszczone, bez wiedzy i zgody właściciela, jest zabronione.